Jest super
Dzieciaki rozjechały się po koloniach, a to już pierwszy powód do zadowolenia. Bo oczywiście kochamy nasze pociechy, ale miło jest jak sobie od czasu do czasu wyjadą 🙂
Drugi powód do zadowolenia to pogoda. Dziś jest po prostu super, taka jak powinna być latem. A to oznacza też brak telefonów z pretensjami, że na kolonii jest fajnie, ale deszczowo albo zimno, albo jedno i drugie, więc się nie można kąpać, itd. Jakbym zarządzał pogodą i do mnie należałoby kierować pretensje…
W przyszły weekend jedziemy z kumplami popływać na deskach i skuterach. Iście męski weekend też od czasu do czasu się należy. Żony, które na początku były „nieco” niechętne naszemu wypadowi, zorganizowały sobie czas i już jest git. Zatem udało się unikną zgrzytów i pretensji.
Problem z hamowaniem w aucie, który zauważyłem w zeszłym tygodniu i który – jak się obawiałem będzie mnie słono kosztował – okazał się błahostką. Wszystko zostało wyregulowane i można spokojnie dalej jeździć. Chociaż z drugiej strony oświeciło mnie, że moje auto już ma trochę latek i należałoby pomyśleć o jego zmianie… Zobaczymy co będzie ciekawego w ofertach pod koniec roku.
Żona przysłała fotkę dzisiejszego obiadu, który jeszcze się piecze i już się nie mogę doczekać 16stej…
To tyle na dziś.