Minęło…
Od mojego ostatniego wpisu minęła zima, minęła wiosna… Przyszło lato, a wraz z nim… przeziębienie. Jeszcze wczoraj myślałem, że to alergia, bo kichanie, smarkanie i łzawiące oczy. Po syropie przeciwalergicznym nawet trochę się poprawiło, ale do tej alergii nie pasuje mi dzisiejszy ból gardła i gorączka. Lato? Serio? Nawet pisać mi się nie chce, chociaż sporo rzeczy się nazbierało o których mógłbym napisać… I pomyśleć, że zwykle nie choruję, zwłaszcza o tej porze roku. Starość czy co?